Vassula o prorockich orędziach w «Prawdziwym Życiu w Bogu», a zwłaszcza o zapowiedziach z 11 września 1991

W obliczu strasznych wydarzeń, do jakich doszło w Nowym Jorku 11 września 2001 roku, wiele osób zwróciło uwagę na orędzie, jakie Vassula otrzymała dokładnie 10 lat wcześniej. Sama Vassula uznała w tej sytuacji, że dobrze będzie do wielu pojawiających się interpretacji po ataku na World Trade Center dodać własny komentarz.

«Prawdziwe Życie w Bogu» – Orędzie z 11 września 1991 roku:

– Panie, patrzę na Niebiosa i szukam Rzeczy Niebieskich. Szukam Twego Świętego Oblicza, aby czuć Pokój i móc się rozradować. Szukam Twego Świętego Oblicza, aby móc je kontemplować.
– Moje Oczy przypatrują się dzisiejszemu światu, jednemu narodowi po drugim, badają duszę po duszy w poszukiwaniu odrobiny ciepła, odrobiny hojności i odrobiny miłości. Jednak tylko bardzo, bardzo niewielu posiada Moją łaskawość. Bardzo niewielu troszczy się, by prowadzić święte życie. Tymczasem dni uciekają i są już liczone godziny przed wielką zapłatą.[1]
Moje miasta[2] stały się miastami nierządu. Bezlitosne! Stały się fortecami demonów! wszystkie wewnątrz zepsute, gryzione przez robaki! Schronisko dla żmii i skorpiona! Jakże miałbym nie spuścić na tych odstępców Mojego Oczyszczającego Ognia?...

Nagle Jezus zmienił ton głosu i po kilku sekundach powiedział tonem bardzo poważnym, który mnie przeraził:

Ziemia zadrży i zostanie wstrząśnięta.[3] I całe zło wzniesione jak Wieże[4] legnie w gruzach i zostanie pogrzebane w pyle grzechu! W Górze, Niebiosa zostaną poruszone i zachwieją się fundamenty ziemi! Módlcie się, aby Ręka Mojego Ojca nie spadła w zimie.[5] Piorunami i Płomieniami nawiedzę niespodziewanie wyspy, morza i kontynenty.[6]
Słuchajcie uważnie Moich ostatnich słów ostrzeżenia, słuchajcie teraz, gdy jest jeszcze czas. Czytajcie Nasze Orędzia[7] i kiedy Niebo mówi, powstrzymujcie się od lekceważenia i głuchoty. Uciszcie wasze głosy, a usłyszycie Nasze. Zastanówcie się dwa razy przed wydaniem sądu, zastanówcie się więcej niż dwa razy, zanim potępicie Dzieła Ducha Świętego. Nie oszczędzę ani jednego z tych, którzy wyśmiewają się z Ducha Świętego, bluźnią Mu bezczelnie. Sprawiedliwość strąci ich do otchłani.
Wznieście wasze twarze i szukajcie Niebios, aby kontemplować Moje Święte Oblicze! Podnieście wasze oczy do Nieba, a nie zginiecie. Nawróćcie się! I proście Ojca, aby się ulitował. Niebawem, już wkrótce, Niebiosa otworzą się i Ja ukażę wam Sędziego.

Przypisy:

[1] Por. Ap 22,12. (Przyp. red.)

[2] Słowo miasta używane tu przez Boga znaczy: dusze.

[3] Por. Jl 4,15n. (Przyp. red.)

[4] Jak wieża Babel. (Por. Rdz 11,1-9 – przyp. red.)

[5] Por. Mk 13,18. (Przyp. red.)

[6] Por. Iz 66,15-16. (Przyp. red.)

[7] Jezusa i Maryi, Dwóch Świadków. (Por. Ap 11,3n. – przyp. red.)

Chciałabym, abyśmy zachowali ostrożność w interpretowaniu tego orędzia. Nie jest bowiem łatwo komentować proroctwa, chyba że Duch Święty da nam szczególne światło. Apokaliptyczne orędzie z 11 września 1991 powinno być interpretowane w następujący sposób:
W naszym pokoleniu ostygła miłość do Boga. Ponieważ dzisiejszy świat żyje w wielkim odstępstwie, Bóg działa, aby nas rozgrzać, dając nam znaki. Należą do nich figury wylewające krwawe łzy, ikony płaczące krwią lub wydzielające olej. Również Orędzia „Prawdziwe Życie w Bogu” są takim znakiem, podobnie jak inne objawienia, które zostały dane po to, aby nas ostrzec i po to, aby nas wszystkich nakłonić do modlitwy.
Tak wiele tych znaków jest odrzucanych, wyśmiewanych, zwalczanych. Przypomina nam to 11 rozdział Apokalipsy dotyczący Dwóch Świadków, którymi są Jezus i Maryja, pełniący misję apostolską Eliasza (uosabiającego prorokowanie) i Mojżesza (uosabiającego dawanie prawa). To jest opisane w orędziu z 24 grudnia 1991. Trzeba ponownie przeczytać to orędzie, aby je w pełni pojąć. Odstępstwo oznacza odrzucenie Bożej Prawdy i prowadzi nas do życia bez Boga. Odstępstwo przyciąga na ziemię zło.
Matka Boża daje nam następujące rady: „Wasze modlitwy mogą zmienić świat. Wasze modlitwy mogą wyprosić Łaski Boże dla nawrócenia grzeszników. Im więcej będzie nawróceń, tym więcej pojawi się modlitw o nowe nawrócenia, wypowiedzianych i wysłuchanych.” (24.11.1991)
„Świat oziębił się, pogrążył w lodowatym chłodzie (...) umarł dla miłości. Jęczy w głębokiej ciemności, bo nienawiść, chciwość i egoizm ogarnęły całą ziemię, aż do jej wnętrzności. Jestem wstrząśnięta strasznymi scenami, nieprawością tego świata ciemności i odstępstwem, które przeniknęło do samego Sanktuarium. Klęski, głód, cierpienia, wojny i plagi, wszystko to ściągacie sami na siebie. (...) Ziemia znajduje się na drodze do samozniszczenia, lecz to nie Bóg zsyła wam te wszystkie klęski, jak wielu z was uważa. Bóg jest Sprawiedliwy i Pełen Miłosierdzia; to zło przyciąga zło.” (15.5.1990)
Poprzez orędzia „Prawdziwe Życie w Bogu” Bóg dawał nam dostatecznie dużo okazji, abyśmy się nawrócili i prowadzili święte życie. Jednakże świat jest głuchy na wołania Boga i przeciwnie: wyśmiewa każde wezwanie z Wysoka, wezwanie, które nas ostrzega, że jeśli nie zmienimy naszych serc i jeśli nie podejmiemy ofiar, wynagrodzeń, jeśli nie okażemy skruchy, nasze grzechy doprowadzą nas do śmierci. Chrystus prosił nas o przeczytanie drugiego rozdziału Listu św. Pawła do Tesaloniczan, abyśmy zrozumieli, ze żyjemy rzeczywiście w końcu czasów. Św. Paweł mówi, iż rozpoznamy je po dwóch znakach, jakimi są odstępstwo i duch buntu. Duch buntu prowadzi do kpienia sobie z Boga i małpowania Go, do zajmowania miejsca należnego Bogu. Dziś świat wierzy w swoją własną samorealizację. Przykładem są ci, którzy wołają do Boga: Nie potrzebujemy Ciebie!
Bóg nie karze Swego ludu i nie pragnie jego cierpienia, lecz to my sami niszczymy siebie i ściągamy na siebie całe zło. Oto jest przyczyna, dla której wiele orędzi Chrystusa – nie tylko to z 11 września 1991 roku – ostrzega nas, że szatan przygotowuje wielkie całopalenie, aby nas zniszczyć. Ludzie, którzy zginęli – dobrzy czy źli – są ofiarami naszych grzechów i naszej głuchoty na wezwania, poprzez które Bóg nas ostrzega, aby nas ocalić, abyśmy uniknęli cierpień i śmierci. To my, przez nasze własne grzechy, wywołaliśmy tę ofiarę z niewinnych ludzi i spowodowaliśmy niepotrzebne cierpienia. Musimy się modlić za wszystkie te rodziny, które straciły swych bliskich, aby Bóg dał im siłę i ducha przebaczenia.

Vassula