Orędzia dla całej ludzkości – recenzja kardynała, który je badał…
Kard. Prosper Grech
Vassilikì Claudia Pendakis, nazywana popularnie Vassulą, nazwisko po mężu – Rydén, jest znana głownie z powodu swoich orędzi opublikowanych w ponad 50 wersjach językowych w książkach zatytułowanych Prawdziwe Życie w Bogu (ang. True Life in God, TLIG). Utrzymuje ona, że orędzia te, spisane pismem odręcznym, które różni się od jej własnego, zostały podyktowane przez jej anioła Daniela, przez Boga, przez Chrystusa, jak również przez Matkę Najświętszą. Mają naprawdę wielu czytelników spośród wszystkich wyznań chrześcijańskich, którzy karmią się ich duchowością.
Chociaż urodziła się w greckoprawosławnej wierze, Vassula w młodości nie była praktykującą chrześcijanką. Mówiąc ściślej, była całkiem światową młodą kobietą, która świetnie grała w tenisa, udzielała się jako modelka i malarka. Jej znajomość wiary ograniczała się do minimum, choć jako nastolatka miała pewne doświadczenia mistyczne, jak przeżycie uwolnienia od jakiegoś zbliżającego się zła, czy, na przykład, przeżycie przeniesienia w przeszłość, by uczestniczyć w ukrzyżowaniu Jezusa.
Mając czterdzieści kilka lat, żyjąc w tym czasie w Bangladeszu, doznała swego pierwszego od dzieciństwa doświadczenia mistycznego, doświadczenia, które doprowadziło ją do nawrócenia i postępującego zrozumienia, że została wybrana przez Boga i jest wzywana do szczególnego zadania. Jako że nigdy nie czytała żadnych książek teologicznych, swoją znajomość tej tematyki zawdzięcza w całości otrzymywanym orędziom.
Doprowadziło to Vassulę do głoszenia przemówień na podstawie orędzi na całym świecie, czasami do wielkich tłumów. Jej rosnący sukces oraz udział wielu katolików w jej spotkaniach nie mogły nie sprowokować reakcji ze strony Kościoła katolickiego. Kościół zawsze podchodził ostrożnie do objawień prywatnych. W 1995 roku Kongregacja Nauki Wiary wydała „notę” polecającą biskupom i duchowieństwu zabronienie katolikom udziału w spotkaniach z nią, z powodu wątpliwości co do autentyczności tych objawień. W odpowiedzi na prośbę Vassuli, Kongregacja zdecydowała o podjęciu dialogu i sformułowała określone pytania dotyczące jej osoby oraz jej orędzi. W tej sprawie osobiście zwróciłem się do niej w imieniu Kongregacji. Udzielona przez nią odpowiedź była konkretna i szczera, stąd wydawało się, że Kongregacja była usatysfakcjonowana. Ówczesny prefekt Kongregacji, kardynał Ratzinger, udzielił Vassuli audiencji, a rezultat korespondencji był interpretowany jako zgoda na pozostawienie decyzji poszczególnym biskupom. Jednakże w 2007 roku następca Ratzingera, kardynał Levada, potwierdził, że nota pozostaje w mocy.
Prawosławni pozostawali nie mniej wrogo usposobieni względem swej współwyznawczyni. Podczas gdy niektórzy patriarchowie okazywali przychylność, inni ją atakowali i grozili jej ostro, nawet śmiercią. Mimo to, ona wciąż niewzruszenie rozprzestrzenia swoje orędzia po całym świecie.
Tak wygląda klimat, w którym powinno się rozważać książkę, którą obecnie poddajemy recenzji. Poprzednie książki Vassuli zawierały same „orędzia” z Wysoka. Obecna publikacja stanowi po części autobiografię, apologię oraz wezwanie; ale jej właściwym literackim i teologicznym gatunkiem jest apokaliptyka. Termin ten winien być rozumiany w swoim biblijnym sensie oznaczającym objawienia, które zarysowują obecny stan historii w postaci konfliktu pomiędzy dobrem i złem oraz dostarczają klucza do interpretacji „znaków czasu”, jak również zawierają zaproszenie do słuchania Bożych ostrzeżeń.
Część autobiograficzna umiejscawia orędzia w kontekście rozwijającej się duchowej świadomości Vassuli. Ona stale powtarza, że jej dar jest zupełnie niezasłużony i został udzielony wyłącznie dzięki Bożej łasce. Czytelnik od razu dostrzega jej osobistą trudność w przyjęciu takiego daru, który jest w równej mierze brzemieniem. Tu i tam cytowane są urywki orędzi. Autorka pisze z pokorą, ale nie żywi żadnych wątpliwości co do autentyczności przesłań. Racją, dla której książka ta zalicza się do gatunku apokaliptycznego, jest fakt, iż apokalipsa znaczy po grecku „objawienie”; piszący używa symboli do wyrażenia siebie samego za pomocą snów, wizji i słyszanych głosów, które są częste. Ostateczne przesłanie tego gatunku polega na zachęceniu wierzących, którzy znajdują się pod naciskiem, do wytrwania w wierze i udzielenia odpowiedzi na Bożą miłość. Odmowa przyjęcia Bożej propozycji pojednania często prowokuje groźby ze strony Boga, stąd tytuł książki: Niebo istnieje, ale piekło również.
Książkę czyta się lekko, została napisana jasnym stylem i ze szczerością. Problemem jest oczywiście to, czy te orędzia są rzeczywiście podyktowane, oraz na ile są one do przyjęcia pod względem doktrynalnym. Nie jestem ekspertem w dziedzinie zjawisk mistycznych, ale trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że Vassula miała podobne wrażenia zanim się nawróciła. Jednakże, nawet jeśli sprowadzilibyśmy te orędzia do ich najmniejszego wspólnego mianownika i określili mianem osobistych medytacji, to przecież każda prawdziwa medytacja – a Vassula jest kobietą, która godzinami oddawała się głębokiej modlitwie – jest owocem Ducha Świętego. Co więcej, jeśli efektem tych orędzi jest to, że one pomogły ludziom zwrócić się do Boga i zmienić swoje życie, to nie ma powodu, by je z miejsca odrzucać.
Nie znalazłem w tej książce niczego istotnego, czemu należałoby się przeciwstawić w kwestiach związanych z wiarą, zwłaszcza kiedy czyta się ją ze świadomością jej właściwego gatunku literackiego. Trzeba również pamiętać, że Vassula nie jest rzymską katoliczką, lecz prawosławną grecką. Przykładowo podkreśla ona fakt, że przywrócenie jedności w Kościele na drodze ugięcia się nieco przez wszystkie wyznania, aby nachylić się ku Chrystusowi, powinno stanowić główny cel obecnego ruchu ekumenicznego. Oskarżana jest przez swoich współwyznawców o bycie agentem rzymskiego wywiadu. Jakkolwiek sposób, w jaki wyobraża sobie ona tę jedność, pozostaje wciąż do ustalenia, to jednak wyraźnie widać z jej orędzi, że uznaje ona „Piotra”, papieża, za pierwszego przywódcę między braćmi. W każdym razie, głównym przesłaniem obecnej książki jest to, by przekonać czytelnika o tym, że Bóg kocha każdego z nas bez wyjątku i stoi z otwartymi ramionami, aby przyjąć każdego skruszonego grzesznika. Wiele wydarzeń z najnowszej historii odczytywanych jest w świetle Apokalipsy św. Jana jako znaki nawołujące świat do przemyślenia na nowo naszej relacji z Bogiem, który, pomimo iż Jego istotą jest Miłość, jest również sprawiedliwy i może nas ukarać.
Gdyby ta książka była wydana wcześniej, zaraz po odpowiedzi udzielonej przez Vassulę na pytania postawione jej przez Kongregację, możliwe, że decyzja o przyjęciu jej osoby oraz jej orędzi, byłaby pozostawiona lokalnym biskupom i proboszczom.
Przekład z ang.: Aleksander Sztramski
Źródło: https://insidethevatican.com/tag/vassulla-ryden