O. Ljudević Rupcić, egzegeta: PISMA VASSULI SĄ SPRZECZNE Z BIBLIĄ?
Pisma Vassuli są echem Ewangelii. Ten, kto mówi, jest rzeczywiście samym Słowem Boga. Większość czytelników i słuchaczy rozpoznaje w tych słowach Głos Boga (14.07.92). Vassula nie mówi w zasadzie nic nowego, czego Bóg już nie powiedział. Słowo Boga jest jednak aktualizowane jej ustami, podkreślając i akcentując rzeczy ważne. Z powodu ludzkiego zapominania oddala się zbyt łatwo problem zbliżającej się kary, na którą ludzkość jest narażona. Jest więc konieczne, aby naprawić to zaniedbanie rozlewając jak najpełniej Łaski Pana, aby ułatwić powrót do Boga.
Mimo obiektywnej autentyczności orędzi Vassuli, niektóre osoby wyrażają tu i tam zastrzeżenia dotyczące ich prawdziwości. Przywoływane argumenty nie są wystarczające, aby poddać w wątpliwość jej świadectwo, zarówno te, które mają pochodzenie obiektywne, jak i subiektywne.
Zastrzeżenia pochodzą zwłaszcza z wąskiego i fragmentarycznego spojrzenia na Tajemnicę Łaski, przez którą Bóg czyni człowieka partnerem Swego Życia i Swoich Dzieł – zwłaszcza kiedy ta wylewana jest w obfitości absolutnie bez żadnej zasługi. Wszystkie te zastrzeżenia są jedynie myślami i słowami ludzkimi, pochodzącymi wyłącznie z doświadczenia ludzkiego i ograniczonego, niezdolnego do zaakceptowania Tajemnicy Boga. Właśnie dlatego człowiek poddaje w wątpliwość Tajemnicę Boga i odrzuca ją. Dla sceptyka Słowo Boga jest zawsze zbyt twarde i zbyt skandalizujące, a w konsekwencji – fałszywe. Najważniejszym warunkiem wstępnym rozumowania ludzkiego powinno być uznanie Istnienia, którego człowiek nie może pojąć sam z siebie i na które musi on pozostać otwarty. Dopiero przez otwarcie się na Łaskę Bożą ludzie mogą dojść do pewnego, doceniającego i wystarczającego poznania tajemnicy.
Krytyka pochodzi też z faktu, że doświadczenia i świadectwa Vassuli nie zgadzają się z ignorancją i przesądami ludzi, którzy są więźniami swej własnej wyobraźni. Posłania otrzymane przez Vassulę świadczą przeciw błędnemu sposobowi patrzenia jej oskarżycieli, nie zawierają natomiast niczego przeciwnego Ewangelii lub wierze. Vassula nie jest w żadnym wypadku przeciwko Bogu, Biblii ani przeciwko wierze w Niego. Oskarżyciele znajdują w Vassuli tylko przeciwnika ich własnego sposobu wyobrażania sobie Boga, który na ogół – według ich przypuszczeń – siedzi na Swoim Tronie, daleko od ludzi. Według Vassuli istnienie ludzkie jest przesycone Miłością, Łaską i Wszechmocą Boga. To ‘skandaliczne’ widzenie stanowi w rzeczywistości ponowne odkrycie Boga.
(...) Można przebadać, dokąd doprowadziłoby posłanie Vassuli, gdyby zostało zastosowane:
– Gdyby zaakceptowano miłość do Boga i ludzi, ludzkość nie mogłaby się już powstrzymać od miłowania Boga i bliźniego.
– Gdyby zaakceptowano prośbę o modlitwę, posłanie wzbudziłoby wszędzie na świecie wdzięczność wobec Boga.
– Gdyby zaakceptowano jedność Kościoła, nastąpiłoby już spełnienie się obietnicy Jezusa, mówiącej o jednej owczarni i jednym Pasterzu (J 10,16).
– Gdyby zaakceptowano Boga w sposób, który poleca Vassula, byłby On już ‘wszystkim we wszystkich’ (1 Kor 15,28).
– Gdyby wziąć poważnie ostrzeżenie Vassuli dotyczące szatana, zostałby on już wygnany z ludzkich serc i ze świata.
– Gdyby wezwanie Vassuli do powrotu do Boga zostało przyjęte, wszyscy ludzie byliby już święci.
– Gdyby każdy stał się uczestnikiem doświadczeń Vassuli, historia osobista każdego, a przez to historia całej ludzkości, stałaby się Kantykiem Miłości.
Wszystko to mieści się w radykalnym stylu Ewangelii. Na tej bazie nie ma żadnego powodu, by oddzielać doświadczenia Vassuli z Bogiem od Ewangelii, a tym bardziej je przeciwstawiać.