"Prawdziwe Życie w Bogu"

ALFABETYCZNY WYKAZ TEMATÓW


A B C D E F G H I J K L Ł M N O P R S Ś T U V W Z Ź Ż


 

 T

 


 

TRYUMF CHRYSTUSA

 

 

 

ZBLIŻA SIĘ DUCHOWA WIOSNA

 

2001

Boskość jest przed tobą, pokolenie. Wiosna pochyla się całkiem, aby cię dosięgnąć w twym smutku. Nie jęcz już i nie płacz. Zachęcam cię do ukrycia się we Mnie, pokolenie. Pójdź więc!

 

ISTNIEJĄCE NA ŚWIECIE ZŁO POBUDZA BOGA DO UDZIELANIA POMOCY

 

20.01.2001

Moje Oczy są zbyt czyste, aby patrzeć na ten bunt. Nie bądźcie więc zaskoczeni, kiedy wzywam. Nie bądźcie zaskoczeni, kiedy – w Mojej Łaskawości i nieskończonym Miłosierdziu – zstępuję do was, stworzenia, aby popatrzeć przez okna waszych serc. Nie dziwcie się, że pomimo waszej zaskakującej nędzy ofiarowuję wam niezasłużoną ucztę i że z królewską hojnością i majestatem przychodzę was odziać samym sobą, aby Moi Aniołowie prowadzili was do wiecznych radości w Niebie. Na Naszych Dziedzińcach zostaniecie uznani za ciało z Mojego Ciała i kość z Mojej Kości.

ŚWIAT POGRĄŻONY W GRZECHU ODRZUCA WSZELKĄ BOŻĄ POMOC ZMIERZAJĄCĄ DO USUNIĘCIA ZŁA, MIMO TO CHRYSTUS ZATRYUMFUJE NAD NIEPRAWOŚCIĄ

 

31.12.2000

Gdyby wszystkie stworzenia otwarły swe duchowe ucho, aby usłyszeć westchnienie naszego Króla, zgięłyby kolano, chyba że oddały się złemu...
– Świątynie Boga, przebadałem wasze mury i nie podoba Mi się wasza skłonność do lekceważenia Mojego Słowa...
Wysłałem Mojego Anioła dla sprawdzenia Moich świątyń i dla obejścia ich. Wysłałem go, aby dokonał przeglądu Moich pałaców, a to, co ujrzał, było przerażające...
Wasze mury utraciły blask, a pałace z kości słoniowej – godne siedziby dla waszego Króla – stały się ruinami, odkąd przestaliście wzywać Mego Świętego Ducha. Jego przejrzyste potoki was orzeźwiają, uświęcając Moją siedzibę. Miałem zamiar napełnić was skarbami w waszych murach i dokonać w nich cudów, aby zbudować w nich pełnię Mnie Samego. Moim życzliwym zamiarem było wlanie Mnie Samego z całego Serca w was i przebóstwienie was. Czy pojmujecie Moje zamiary?
Ja, Boskość, pragnę dać Siebie nie tylko Mojemu Kościołowi, ale całemu Mojemu stworzeniu. Moje ożywiające przejście w was zostanie zauważone. Źródło Życia wytryśnie jak Zdrój w obrębie waszych tak żałosnych murów! A kiedy powrócicie do życia, wydacie okrzyki, śpiewając z radości:
„Bóg będący samą Łaskawością i Miłością – którego Okazałość wychwala całe stworzenie – napełnił mnie światłem zmartwychwstania! Niech będzie błogosławione Jego Święte Imię! Mój Bóg w Trójcy jaśnieje we mnie. Oblubieniec całego Swego Stworzenia łaskawie się we mnie ukazał, aby mnie otoczyć mistyczną wiedzą, pochodzącą wprost z Jego Ust, zalewającą moją duszę Światłością Mądrości i Jego Pouczeniami. Przybył we wspaniałej Chwale przypomnieć Swemu ludowi moc zbawienia przez przebaczenie jego grzechów dzięki Nieskończonemu Miłosierdziu Swego Serca.”
O, tak! Wszystkie Moje drogi to łaska i prawda... i Moimi Ustami jest ogłaszana Prawda. Nie ma nic wykrzywionego w Moich słowach, nic fałszywego, lecz odziewa je majestat i moc – a także szlachetność.
Przebudźcie się, świątynie! Dlaczego zasnęłyście? Macie przed sobą waszego Boga, w majestacie i blasku! On was zaprasza. Mam władzę najwyższą i jestem przed wami, aby wam zaofiarować niezliczone Skarby. Odniesiecie korzyść.
Spójrzcie! Jutrzenka miała przyjść, lecz wydaje Mi się, że nie doceniliście Mojego daru. Nie usłyszałem też pochwał za Mój hojny gest. Nie dojrzałoś, pokolenie. A jeśli sądzisz, żeś dojrzałe, to nie dojrzałoś na Moich Dziedzińcach. Karmiliście się na innych terenach.
W Moich Rękach są niezliczone bogactwa i rozdaję je bez ograniczeń. Jednakże, zauważywszy je, wielu z was je zmienia, inni zaś wymieniają je na fałszywą imitację, odstępując od prawdy.
Na początku Mojego Szlachetnego Tematu Mój Ojciec, popatrzył z wielkim niezadowoleniem na ziemię, będącą w wielkim poruszeniu, i rzekł: „Obrzydliwe stałoś się, pokolenie...” Dziś Ja mówię: „Nie dojrzeliście we Mnie. Ledwie wykiełkowaliście, a już wasze gałązki całkiem się połamały. Wasz owoc jest nieprzydatny, zielony i kwaśny, niezdatny do niczego. Zdrada zwiodła twe szaleństwo.”
Jutrzenka była z wami, lecz zlekceważyliście to, co święte. Fascynacja złem odrzuca w cień rzeczy dobre! Wir pożądania psuje proste serce. Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, złe pokolenie, że łaska i miłosierdzie dosięga wybranych przez Pana? Czy kiedykolwiek pojęliście, że Ja was wezwałem? Czy Moje namaszczone słowa przeminęły jak ulotny szum? Czy Moja Obecność minęła jak cień?
Zdaje się, nierozumne pokolenie, że bardziej was pociągają kradzione wody, a chleb jedzony skrycie ma lepszy smak w waszych ustach! Oto dlaczego wasze usta dobrowolnie oddane są złu.
Teraz jeszcze raz wypowiadam Moje Serce: O, pokolenie, gdybyś tylko uznało łaskę waszego czasu, łaskę Mojego Miłosierdzia! Łaskę, która przekracza poznanie ludzkie! I chociaż Ja znam wasze tak złe zamiary i pogardę, jakiej doznaję ze strony tych, których kocham Miłością bez granic, będę nadal realizował Moje zamierzenia. Wy jednak potraktujecie Mnie jak zbrodniarza i osądzicie Mnie jak niekochanego żebraka. Mistrzowie wiarołomstwa, liczycie na wasze ziemskie bogactwa, a nie na Mój Boski Skarb, który może was doprowadzić do zbawienia.
– O, Panie, czy choć jeden człowiek jest jeszcze dobry? Chociaż jeden?
– Nikt nie jest dobry, tylko Bóg... lecz Bóg sam może was przebóstwić. Prowadząc was na drogi cnót, przebóstwi was, byście się stali kością z Jego Kości i ciałem z Jego Ciała i aby was rozpoznano jako Jego potomstwo...
Mój Duch smuci się, gdyż nie chcę pozbawiać nikogo Mojej Wiecznej Obecności. W Mojej wielkiej serdeczności jestem gotów zmazać wszelkie wasze winy, jeśli pozostaniecie pokorni, świątynie Boga, i jeśli się nawrócicie. Jednakże nie przebaczę słów bluźnierstwa. Nawróćcie się, gdyż w przeciwnym razie Mój Święty Duch nigdy nie pozostanie w ciele zaprzedanym grzechowi. Nie zasmucajcie Mojego Świętego Ducha, potępiając to, co pochodzi od Boga, nazywając dobro – złem. To byłoby zgubne dla waszej duszy.
Mój Duch jest złamany przez wszystko, co widzę z Wysoka. Złoczyńca nie może się ukryć przed Moimi Oczyma ani ten, kto dniem i nocą woła o ‘pomstę’ na swoim bracie, w ciemnościach nocy...
Ach, Vassulo! Bądź echem Moich Słów. Powiedz każdemu dobremu lub złemu:
„Sprawiam, że Mój Głos jest słyszany z Niebios. Wołam donośnie, by każdy usłyszał: dobry i zły. Tak, w istocie, Mój Głos dotarł do krańców świata. I dobrzy, i źli potrzebują skruchy. Dobrzy dlatego, że nie spełniali dokładnie Mojej Woli i modlili się niewłaściwie, a wielu z nich zbliża się do Mnie jedynie w słowach. Źli – z powodu popełniania śmiertelnych grzechów, wskutek zatwardziałości swych serc i obojętności wobec Mnie i Mojego Prawa.”
Ponieważ Moje świątynie leżą teraz w niełasce, Ja, w Moim Nieskończonym Miłosierdziu, będę nadal wylewał na to złe pokolenie Mojego Ducha, aby je ożywić. Wtedy jałowość rozraduje się i stanie się urodzajem; miłość połączy się z nieskazitelnością i przeszły świat przeminie... Chociaż przewidziałem, że wielu z was, pijanych ze złości, odrzuci Moje cuda, na koniec Ja i tak zatryumfuję nad tym złym pokoleniem.

 

TRYUMFEM CHRYSTUSA BĘDZIE PRZYCIĄGNIĘCIE SERC DO JEGO SERCA
 

31.12.2000

Jeśli cię pytają: „Przecież Chrystus już zatryumfował, zwyciężył świat, jak sam to powiedział. Jakże zatem bardziej jeszcze zwycięży? O jakim tryumfie mówi?”, powiedz im, córko: Wiedząc o wszystkim przed stworzeniem was i o tym, że to pytanie zostanie postawione przez wielu z was, mówię wam jeszcze raz te słowa, które powiedziałem Ojcu. Pisz: „Jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.” (J 17,21) „Objawiłem im Twoje Imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich.” (J 17,26).

Kiedy przyciągnę wszystkich ludzi do Siebie, do Mojego Serca, na nowo zostanę otoczony chwałą. Ja jestem nowym Adamem i Ja jestem Światłem Pouczenia i Świętą Mądrością.

 

20.01.2001

Moje dzieło i Mój plan – blask waszych tak niegodziwych czasów – polegają na przyciągnięciu wszystkich dusz do Mego Najświętszego Serca. W tym Sercu cała Moja Chwała zostanie im ujawniona i ujrzy Ją cała ludzkość. Tak, zaprawdę, zamierzam pociągnąć was śladem Mojej Chwały. Od tej chwili Ja będę waszym działem, waszą rozkoszą, waszym Małżonkiem w szacie Mojej Chwały. I jak pan młody, który się cieszy swą oblubienicą, w [czasie] naszych zaślubin wyszepczę wam do ucha: „A teraz przyjdź błogosławić twego Pana wszystkich rzeczy. Autor wielkich dzieł jest wszędzie. Podejdź blisko Mnie, gdyż to Ja jestem twoim opiekunem i twoim wsparciem. Moja umiłowana oblubienico, która zgodziłaś się Mnie słuchać, rozraduj się we Mnie, twoim Panu. Niechaj zostanę w twoim sercu jak mieszanina kadzidła, a Moje Słowa niech posiadają smak słodki jak miód w twoich ustach, kiedy je spożywasz. Niechaj brzmią jak muzyka dla twego ucha, Moja umiłowana.” 

 

ŚWIAT UWIERZY, ŻE CHRYSTUS JEST POSŁANYM SYNEM BOŻYM, JEDYNYM ZBAWICIELEM

 

31.12.2000

Kiedy wszyscy ludzie – czyli świat – uznają i uwierzą, że posłał Mnie Ojciec, na nowo zatryumfuję, gdyż powiedzą jednym głosem: „To zaiste jest Chrystus, Jedna z [Osób] Trójcy Świętej, czyste Światło, które ozdabia dusze i całe Jego Stworzenie Jego Boskim Światłem. O, Panie i Boże, Twoimi Rękoma stworzyłeś wszystkie rzeczy pełne majestatu i wspaniałości – z radością i wybuchając uśmiechem. Ty wszystko ukształtowałeś, napełniając łaskami wszystkie rzeczy, lecz demon w swej zazdrości pozbawił nas tych łask, a nawet życia. On pozbawił nas Twego Światła – aż do dnia, w którym przyszedłeś, Zbawicielu i Odkupicielu, aby nas wyzwolić. Panie panów, namaszczenie naszej duszy, Światłości trzykroć święta, Ty – gdy byłeś jeszcze na ziemi – przez Twe Zmartwychwstanie przebóstwiłeś Swe Boskie Ciało, czyniąc je duchowym i niezniszczalnym. Zapanowałeś nad całą materią na ziemi. Zatryumfowałeś nad Śmiercią. Ty stworzyłeś Objawienie na całą wieczność. Miłujący ludzkość, Ty jesteś Bogiem żyjącym, który dał nam Swoją Oblubienicę, która przechowuje w Sobie Prawdę i zachowuje ją nietkniętą. Ach! Światłości trzykroć święta, stałaś się widoczna w ciele, aby nam ukazać Ojca: Ojca, który jest w Tobie i w którym Ty jesteś.”

 

ZJEDNOCZONA Z CHRYSTUSEM LUDZKOŚĆ UZNA W CHRYSTUSIE PANA

 

31.12.2000

Nie pytaj więc, pokolenie, do czego będzie podobny tryumf. Tryumf będzie wtedy, gdy na koniec całe stworzenie przejdzie przez przemieniające miłosne połączenie ze Mną i stanie się jednym, wołając tylko jednym głosem: „Jezus jest Chrystusem! Jezus jest Panem!”

 

CHRYSTUS TĘSKNI ZA DNIEM, KIEDY DUSZA ODPOWIE NA JEGO WEZWANIE I POZWOLI MU SIĘ UŚWIĘCIĆ I UDOSKONALIĆ

 

20.01.2001

O! Gdybyś wiedziało, pokolenie, ileż razy odkładałem Moje Królewskie Berło... Jakże tęsknię, aby powiedzieć każdej duszy: „Umiłowana, pójdź, krocz drogą twego stałego Ogniska, jedynej prawdziwej siedziby i jedynego Prawdziwego Miejsca Odpoczynku dla twej duszy. Pójdź i wejdź do weselnej komnaty Mojego Serca. Zapraszam cię do wejścia na drogę cnót, które prowadzą do Mnie. Jak czuły Małżonek przyozdobię twą duszę Moimi Skarbami. Przede wszystkim jednak przyozdobię twoją duszę Moją Boskością. Upiększę ją jak królową, wspaniale – Moim Imieniem i Moją Obecnością. Przemienię twą duszę w żyjący ołtarz i w stały hymn wyśpiewywany dla Mnie, twego Boga; dla Mnie, wielkiego Króla, Tego, który jest ponad naturą. Połączę się z twoją duszą tak, że ty i Ja staniemy się jednym. Sama z siebie nic nie możesz uczynić. Dlatego właśnie Moja Obecność, będąca czystą Światłością, jest niezbędna dla rozświetlenia łaską całego twego ciała. I jak objawiam się Moim aniołom, tak też objawię się tobie przez to światło i dopiero wtedy będziesz zdolna powiedzieć: ‘Mogę widzieć’. Wtedy dam ci Siebie poznać. Będę rozmawiał z tobą, a ty – ze Mną. Bóg Trójosobowy z natury pochyli się całkowicie, aby rozmawiać ze stworzonym przez Siebie, który się stał przez łaskę bogiem zrodzonym ze Mnie, przybranym dziedzicem Mojego Królestwa. Spoglądając na twą godną pożałowania duszę, upodobnię ją do Mojego Doskonałego Obrazu, jeśli tylko ty, tak słaba i podlegająca zepsuciu, naprawdę okażesz skruchę.”

 

PO PEŁNYM OCZYSZCZENIU DUSZE DOJDĄ DO POZNANIA BOGA PRZEZ KONTEMPLACJĘ I DO ZAŻYŁEGO OBCOWANIA Z NIM

 

20.01.2001

Ach! Potem przychodzi skarb zażyłości, zażyłości ze Mną, waszym Bogiem. Wybuch płomieni z waszego rozpalonego miłością serca będzie pierwszym znakiem waszej zażyłości ze Mną. Długie okresy pragnienia Mnie, poszukiwanie Mnie bez przerwy – to będzie jutrzenką waszego zbliżania się do tego zażyłego związku, jakiego pragnę od każdej duszy, aby mogła przyjść i zakosztować Mojej Słodyczy. Całą duszą wejdziecie w rozkosze Nieba i będziecie śpiewać melodie Moich aniołów w Niebie, na cześć Miłosierdzia, jakie wam okazałem.

Wtedy i wy – jak Dawid, który do Mnie kiedyś zawołał, rozpalony miłością – zawołacie do Mnie jego słowami: „Boże, Ty jesteś moim Bogiem, tęsknię za Tobą. Moje serce pragnie Ciebie, tęskni za Tobą moje ciało... Bez Ciebie czuję się jak wyschła ziemia, wyczerpana, bez wody. Pragnę kontemplować Ciebie, rozmyślam o Tobie na moim posłaniu, myślę o Tobie przez całą noc; do Ciebie lgnie moja dusza. Choć jestem młody, dałeś mi więcej zrozumienia niż starcom, gdyż zachowuję Twe Boskie pouczenia. O! Jakże miło jest być Twoim przyjacielem, mój słodki Boże. Twoja Obecność, tak głęboko spleciona z moją duszą, cieszy mnie i jest słodsza nad miód. Twoja woń syci zapachem cały świat i upaja moją duszę, dodając nowych sił całemu mojemu bytowi.”

Budząc się odkryjecie, że to Ja jestem waszym Umiłowanym, waszym Niebem, waszym Edenem i że we Mnie możecie żyć. Odkryjecie w Moim Świetle, które włożyłem do waszego serca, wspaniałość Moich Dzieł i uwielbicie Moje Święte Imię. Odkryjecie, że Moje Spojrzenie jest jak magnes. Rozraduję się patrząc na was, gdyż będę oglądał Moje własne odbicie. Siebie ujrzę w was...

Nie bądźcie więc zaskoczeni, gdy przyjdę do was, aby wam powiedzieć: „Teraz Ja jestem Władcą w was i nie mam innego pragnienia, jak widzieć Siebie w was. Moja Obecność w was rozpala jak płomień pragnienie i tęsknotę za Mną. Każde tęskne westchnienie będę wdychał jak bukiet róż – pachnący, uśmierzający [gniew] z powodu zniewag zadanych Nam przez ludzi.”

 

DOKONA SIĘ ODNOWA SERC, KTÓRA STANIE SIĘ RADOŚCIĄ DLA BOGA I DLA WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW NIEBA

 

Jestem Doskonały i chcę, abyście i wy byli doskonali. Czy nie czytaliście: ‘jacy władcy, tacy będą też mieszkańcy miasta...’

Ukażę wam niebieskie zastępy wtedy, gdy w poezji wyśpiewam wam religię i prawość. Zgromadzę wszystkich świętych w Niebie, zbiorę cały niebieski dwór, aby im ujawnić Mój majestat i Moje panowanie w was oraz to, jak uczyniłem z was królewski diadem na Moją Głowę – królewski cud waszego czasu. Wszystkie wasze ozdoby będą Boskie, gdyż Ja wam je ofiaruję. Wasze dawne niewolnictwo stanie się wolnością we Mnie.

 

MIŁOSIERNY BÓG OŻYWIA NASZĄ NADZIEJĘ, WIARĘ I MIŁOŚĆ, POZWALA NAM SIĘ POZNAĆ

 

2001

Udzieliłem w twej ciemności światła objawienia, aby ożywić nie tylko twą nadzieję, lecz także twoją wiarę i miłość. Mam zamiar cię ocalić i nikt nie może Mnie powstrzymać. Wasze czasy są czasami Miłosierdzia. Oto dlaczego zsyłam Moje słowo ziemi, światło objawienia, aby dać wzrok ślepym. Czyż nie słyszeliście, że Bóg jest czuły i litościwy, nieskory do gniewu, pełen wiernej miłości i że przygarnia wszystkie stworzenia?

Udzieliłem twej duszy, pokolenie, wielkich rzeczy, lecz największa z nich to ujawnienie Mnie Samego. Moje Boskie i częste nawiedzenia was to dar waszego Króla, roztaczającego Swą wierną miłość. Wychwalaj twego Boga, który cię ocalił, ziemio! Niebiosa głoszą Moją chwałę, tak, całe sklepienie Niebios głosi Moje Dzieła! Wychwalajcie Mnie za cudowne poznanie, jakiego wam udzielam w tych tak nędznych czasach, w których wiara w Boga w Trójcy niemalże nie istnieje i w których miłość do Boga i bliźniego ostygła. Jednakże, pomimo wszystko, Mój Święty Duch nigdy nie przestał wylewać na was Swej Miłości. A My nigdy się nie cofnęliśmy przed dawaniem wam Siebie. Otwarcie ujawniałem wszystkim z radością Moje dary i Moje skarby. Z wargami drżącymi ze wzruszenia dałem wam poznać Moją Szczęśliwość. Pozwoliłem wam spojrzeć w głębiny Mojego Serca, ukazując wam, jakie chwalebne skarby zostały w nim zachowane na wasze – tak złe i buntownicze – czasy. Kontemplujcie Moje Bogactwa, rozważajcie światło Mojej Chwały, gdyż to przekracza wszelką teologię.

 

OPRÓCZ ZŁOŻENIA Z SIEBIE OFIARY NA KRZYŻU CHRYSTUS CIERPLIWIE POUCZA, ABY DOPROWADZIĆ DO ODNOWY SWÓJ LUD, ODDANY RÓŻNYM FORMOM ZŁA

 

Dziś patrzę z Nieba i liczę serca czyste. Cóż mam powiedzieć? Czy Moja Ofiara była daremna? Mój Duch jest złamany... Oddałem Siebie w ofierze za was, aby was wyzwolić z wszelkiego zła i oczyścić lud, żeby należał tylko do Mnie i żeby nie pragnął niczego innego jak tylko dobra. Uczyniłem wszystko, żebyście mogli być usprawiedliwieni przez łaskę i żebyście się stali dziedzicami Mojego Królestwa. Chociaż musiałem się ciągle powtarzać, pouczałem was wszystkich z mocą i wielkim współczuciem o Moim Prawie, odnawiając was przez Świętego Ducha Łaski. Teraz pouczam dając wam Moje wskazania na sposób Świętej Mądrości. To nie jest nowa doktryna, lecz ta sama, co Oblubienicy, której możecie zaufać. Wszyscy należycie do Mojego Domu, gdyż odkupiłem Mój Dom Moją Własną Krwią i wylałem każdą kroplę Mojej Krwi za wszystkich... Wy jesteście Moim Domem...

 

DO ODNOWY SERC PROWADZI SŁOWO, KTÓRE BÓG KIERUJE DO NAS POBUDZANY SWOIM MIŁOSIERDZIEM

 

20.01.2001

Wtedy ujawnię ci skarby, które zachowałem dla twego pokolenia. Ofiaruję ci skarb Mojego Miłosierdzia, pouczając cię, że dzięki Mojemu Miłosierdziu są wypowiadane Słowa, pochodzące z Moich Ust. Moimi Słowami wskrzeszam martwych duchowo, poprawiam odstępców, uzdrawiam chorych i uwalniam więźniów. Moje Usta są jak ostry miecz. Formuję Moim Miłosierdziem, przez Moje Słowo, proroków, którzy staną się plagą dla żyjących w ciemnościach, lecz pocieszą Mój lud. Moim Miłosierdziem otwieram oczy niewidomych. Leżących pod zwałami prochu podnoszę, aby kontemplowali Światłość. Tym zaś wszystkim, którzy ufali swej mocy, ujawniam przez Moje Miłosierdzie Moją Chwałę i Mój Majestat, aby ich serca zwróciły się do Mnie, ich Boga.

W tych dniach łaski Moje Miłosierdzie jest jednym z największych skarbów, jakie Moje Serce zachowało dla waszego czasu. Nie znaczy to, że kiedykolwiek przestawałem na was wylewać Moje Miłosierdzie, jednak w waszych tak złych czasach, ukazuję więcej współczucia niż kiedykolwiek przedtem wobec tych, którzy są pochyleni w prochu, z ciałami zmiażdżonymi przez grzech. Na pustyni waszego serca posiałem niebieskie ziarna, aby każdy mógł widzieć i poznać wielkość Mojego Miłosierdzia.

 

UZDROWIENIE LUDZKOŚCI MOŻLIWE JEST DZIĘKI DUCHOWI ŚWIĘTEMU, DZIĘKI BOŻEJ ŁASCE

 

20.01.2001

Czy nie powiedziałem też, że – nie zważając na waszą nędzę – w ostatnich dniach Mój Duch zostanie wylany na całą ludzkość? Takie jest bogactwo Mojej łaski... Dziś podnoszę was łaską. W Moim Miłosierdziu sprawiam, że zstępują na was Moje łaski, abyście pojęli, kim jest Ten, który wam przynosi wolność, i że jest On Dawcą Życia – abyście ujrzeli, jakie bogactwa chwały was oczekują. W waszej epoce więcej jest umarłych niż żyjących – z powodu grzechów, bezbożności, obojętności wobec Mnie. Odkąd świat został stworzony, nigdy nie przestałem ukazywać Mojej wiecznej Potęgi i Bóstwa. Jestem poznawalny ze wszystkiego, co zaczęło istnieć, a nie istniało. Mogę więc żyć w was, nawet w waszej ziemskiej substancji, mogę ożywiać tę ziemską substancję. To przez łaskę zostaliście podniesieni. Czy więc mam oglądać Moje stworzenia na zawsze zajęte dziełami buntu, prowadzącymi ku śmierci? Czyż nie zadziałam miłosiernie?