Podróż Vassuli do Libanu i Syrii w lutym 2017 roku

BÓG PRAGNIE JEDNOŚCI I POKOJU

W chwili, gdy ogłosiliśmy, że Vassula przybywa do Libanu, całe piekło się przebudziło i użyło całej swej mocy, by doprowadzić do zakazu rozpowszechniania orędzi Jezusa w tym kraju.

Pewien grecki duchowny prawosławny, uważany przez wyznawców swego Kościoła za fanatyka, zaczął na swoim profilu facebookowym publikować oszczerstwa przeciwko Vassuli. Rozsyłał także SMSy, aby wzbudzać strach w wielu sercach. Szerzył kłamstwa na temat Vassuli. Oskarżył ją nawet o to, że jest córką diabła i oświadczył, że nie powinniśmy jej słuchać. Jego zapał był tak ogromny, że mieliśmy wrażenie, że udało mu się uzyskać numery telefonów wszystkich Libańczyków.

Grupa modlitewna Prawdziwego Ży­cia w Bogu w Libanie była zrozpaczona, kłamstwa bowiem rozprzestrzeniały się szeroko, a telefony dzwoniły nieustannie. W związku z tym niezwłocznie poprosiliśmy grupy Prawdziwego Życia w Bogu we Francji i w innych krajach o wsparcie modlitewne Vassuli. Ogarniał nas smutek i obawa, że wszystkie nasze wysiłki pójdą na marne. Tylko Vassula z całkowitą pewnością utrzymywała, że nikt nie jest w stanie powstrzymać rozprzestrzeniania się Słowa Bożego. To była wola Jezusa, aby rozpowszechniła orędzia Prawdziwego Życia w Bogu w Libanie i w Syrii. Ona zaś jedynie powiedziała swoje „tak” Jego woli.

Grecki duchowny i jego współpracownicy skontaktowali się z każdym duchownym, który zaprosił Vassulę, by przemówiła, prosząc, aby odwołali jej wystąpienie. Posunął się nawet do tego, że poprosił wybitnego szejka, który przygotował wielkie spotkanie międzywyznaniowe na dzień 10 lutego, z Vassulą jako głównym mówcą, by odwołał to wydarzenie. Dowiedzieliśmy się o tym, kiedy ów szejk zadzwonił, by poinformować nas, że duchowny opowiedział mu wiele negatywnych historii o Vassuli. Aby zwalczyć jego uprzedzenie, wysłaliśmy mu prawdziwe i oficjalne stanowisko Watykanu wobec Vassuli potwierdzone przez Czcigodnego Patriarchę Sfeira, wraz z innymi świadectwami kardynałów, którzy zadeklarowali, że Kongregacja Nauki Wiary zezwoliła na rozpowszechnianie orędzi Prawdziwego Życia w Bogu, po otrzymaniu od Vassuli – w trakcie dialogu – specjalnych wyjaśnień. Ponieważ te wszystkie ważne informacje wyjaśniły szejkowi sytuację – podtrzymał on plan, aby Vassula wystąpiła w czasie spotkania. Stanął w jej obronie, odrzucając wszystkie fałszywe deklaracje, którymi uraczył go ów duchowny.

10 lutego 2017, Liban

Tak więc Vassula przybyła do Bejrutu 10 lutego wraz z ks. Rolfem Schö­nen­bergerem ze Szwajcarii. Tego samego dnia odbyło się wspomniane wyżej spotkanie międzyreligijne.

Szejk Muhammad Ali Al Hajj na wstępie przedstawił Vassulę i misję, do jakiej została powołana i z którą przemierza świat, a także inicjatywę Beth Myriams. Wspomniał, że przedstawicie Zachodu mają większą wrażliwość duchową i humanitarną, która skłania ich do pomocy potrzebującym na Wschodzie. W przemówieniu Vassula użyła wersetu z Koranu, Sura 22, werset 75) „Bóg wybrał posłańców spośród aniołów i spośród ludzi. Zaprawdę, Bóg dobrze słyszy i widzi!” Oto fragmenty wystąpienia Vassuli: „Bóg zawsze objawiał się ludzkości, lecz nie dawał nam niczego nowego, a raczej przypominał nam o wszystkim, co otrzymaliśmy wcześniej dzięki Jego Słowu. Zostałam powołana przez Boga w 1985 roku. Bóg dał mi szczególną łaskę, bez żadnych zasług z mojej strony, aby przekazywać Jego Orędzia, które dyktował dla naszych czasów, ponieważ On powiedział: „...przez twoją nędzę ukażę światu Moje Miłosierdzie.”

W odpowiedzi na ogólnoświatowe, powszechne odstępstwo, czyli odejś­cie od Boga, zauważamy, że od wielu lat Stwórca objawia się, podobnie jak czyni to Jezus i Matka Boża. Pojawiają się Oni w różnych miejscach, aby przypomnieć nam Boże Słowo. Kiedy Maryja Dziewica pojawiła się w Kairze, w Zeitoun, na szczycie kościoła, rzuciła Światło na wszystkich. Wszyscy Ją ujrzeli, nawet prezydent Abdel Nasser, a wszyscy chorzy zostali uzdrowieni. Bóg posługując się Nią, nie dokonał żadnego rozróżnienia między chrześcijanami, a muzułmanami”. Bóg mówi nam: żyj tak, jakby to był twój ostatni dzień na ziemi... ponieważ w Dniu Sądu będziesz sądzony według miary miłości, którą miałeś na ziemi. Najświętsza Maryja Panna powiedziała: „Prosiłam was o modlitwy. Wielu z was modli się, lecz bez miłości. Wielu z was pości, lecz bez miłości. Tylu z was mówi o moich Orędziach, lecz bardzo niewielu je wypełnia, bo waszym sercom brakuje miłości. Pochylacie się bardzo nisko i postępujecie według litery Prawa, lecz nie udaje się wam pojąć serca Prawa. Wielu z was mówi o Jedności, lecz pierwsi potępiają wprowadzających ją w życie, bo nie ma w was miłości. Skoro wszystko, o co was prosiłam, wykonujecie bez miłości, ciągle chodzicie w ciemności.” (6 grudnia 1993)

Jeden z uczestników powiedział, że to spotkanie było jakby kamieniem węgielnym w tworzeniu tu wspólnoty, ze względu na dużą różnorodność denominacji, które były obecne. Powiedział także, że takie spotkania powinny być organizowane też w Europie, bo cierpi ona z powodu niezrozumienia teologii. Vassula odpowiedziała na to słowami Jezusa: „Jedyna teologia – i dodałbym stanowczo: jedyna prawdziwa teologia – to kontemplowanie Mnie, waszego Boga, które jest przedsmakiem uszczęśliwiającej Wizji. Oto prawdziwa i święta teologia.” (12 lutego 2000). Dodała, że nie chodzi tu o teologię jako naukę, lecz o kontemplację Boga.

Jeden z obecnych kapłanów podziękował Vassuli za jej przemówienie i powiedział, że kiedy Matka Najświętsza pojawiła się w Egipcie, objawiła się nie tylko chrześcijanom, ale także muzułmanom. Nawet ówczesny muzułmański prezydent Egiptu uznał jej objawienie za autentyczne. Kapłan następnie powiedział, że to wspólne zgromadzenie jest oznaką braterstwa i miłości. Kontynuował mówiąc, że „gdyby między nami nie było miłości - nie przybylibyśmy na to spotkanie, bez miłości prawdopodobnie nosilibyśmy miecze i karabiny, nasza obecność na Wschodzie jest lekarstwem. Gdyby pieniądze, które są wydawane na wojny, zostały spożytkowane dla potrzebujących, nie byłoby już żadnego nędzarza na ziemi. Cieszy to, że w Libanie, Egipcie i w całym regionie wciąż mamy braterstwo, miłość, spotkania i nadal mieszkamy razem.”

Ktoś inny powiedział, że uczestniczenie w tym spotkaniu uszczęśliwiło go. Uznał, że to zgromadzenie jest „promieniem światła” w ciemności, w której żyjemy. Powiedział też, że kiedy go zaproszono, postanowił przybyć z powodu ogromnej różnorodności denominacji. Jego zdaniem nie wystarczy mówić, należy przekazywać wartości wyniesione z tego spotkania naszym społeczeństwom. Powiedział, że polityka dzieli obywateli jednego kraju, nawet tych, którzy należą do tej samej religii, prowadząc czasami do podziału w rodzinach. Nalegał na przekazywanie istoty tego spotkania młodzieży, aby zmniejszyć nienawiść i urazę. Powiedział Vassuli i ks. Rolfowi: „Chcemy tu, w Libanie, aby te wartości zostały w nas zaszczepione”.

Wielebny Nicolas Ayoub powiedział, że przeczytał dziewięć rozdziałów z książki Vassuli „Niebo istnieje naprawdę, ale piekło również”. Książkę otrzymał od niej w Paryżu. Nie znalazł w niej nic sprzecznego z Biblią. Uważa on, że rola Boga w tym, co dzieje się z Vassulą, jest duża, w przeciwieństwie do tego, co dzieje się z innymi ludźmi, którzy udają, że mają takie doświadczenia. Kiedy jednak zestawia się z Pismem Świętym ich wartości, działania i wypowiedzi, okazuje się, że stanowią one zaprzeczenie tego, o czym czytamy w Biblii. Jej prawdziwa autentyczność była powodem, dla którego miał odwagę uczestniczyć w tym spotkaniu. Następnie poprosił Vassulę, by powiedziała zgromadzeniu, jakie jest jej przesłanie do ludzi tego świata, i czy uważa się za prorokinię, osobę świętą lub posłańca.

Vassula odpowiedziała, że jest matką dwójki dzieci. Bóg, pomimo jej nędzy, braku zasług, dał jej ten dar przez wzgląd na swoje Miłosierdzie. Nie zna przyczyny, dla której jej udzielił tego daru. Vassula nigdy nie nazywa siebie prorokinią ani posłańcem; nazywa siebie zwykłą kobietą, obdarzoną charyzmatem. Pan kształtował ją przez trzy lata w ciszy i spokoju, bez czyjejkolwiek wiedzy. Tak działa Bóg: w ciszy i spokoju. Po trzech latach wysłał ją w świat. Otworzył drzwi. Ona nigdy nie szuka publiczności. Na przykład nigdy nie dążyła do tego, aby być na tym spotkaniu. Bóg porusza serca, współpracuje z nimi i tak wysłał ją do osiemdziesięciu pięciu krajów. Jest Jego świadkiem od trzydziestu jeden lat.

Szejk należący do grupy powiedział, że kiedy słyszy, jak chrześcijański ksiądz mówi o miłości i moralności, czuje się, jakby muzułmański szejk przemawiał. Wszyscy duchowni wszystkich religii zgadzają się, że pokój, miłość, piękno i dobroć są od Boga. Kontynuował, mówiąc, że przesłanie Vassuli jest pięknym orędziem miłości, które zgadza się z Torą, Ewangelią i Koranem. Następnie zapytał Vassulę czy otrzymała coś nowego, coś innego niż nauki zawarte w świętych księgach Bożych. Vassula odpowiedziała, że Bóg w swych orędziach powiedział jej że „przychodzi przypomnieć nam wszystko, co już nam dał”. W przesłaniach, które otrzymała, nie ma nic nowego. Bóg nie daje nowych rzeczy. To co nowe w jego słowach to np. pewne zapowiedzi, proroctwa, takie jak zapowiedź tsunami w 2004 roku. Vassula wyjaśniła jak trzykrotnie otrzymała orędzia o tym wydarzeniu i widziała je w wizji. Powiedziała, że spustoszenie oraz zniszczenie wywołane przez tsunami zostało użyte do uświadomienia, że Bóg nie może znieść na świecie odstępstwa od wiary. Co więcej, przesłanie o zniszczeniu World Trade Center w Nowym Jorku, które Bóg dał jej dokładnie na dziesięć lat przed datą tego wydarzenia, było ostrzeżeniem dla całego świata i znakiem, że Bóg nie jest z nas zadowolony. Rozpad bliźniaczych wież World Trade Center był znakiem naszych grzechów i braku pokuty.

Jeden z kapłanów zapytał Vassulę wprost, czy tsunami z 2004 roku i zniszczenie bliźniaczych wież w Nowym Jorku to znaki gniewu Bożego wobec postępowania ludzi. Vassula odpowiedziała: „Nie, oczywiście Bóg jest smutny, ale On mówi w swoich naukach że nasz bunt, nasze odstępstwo od wiary i nasz ateizm ściąga na nas Bożą sprawiedliwość. Jego sprawiedliwość jest tak wielka jak Jego miłosierdzie. Nie lubi nas karać. Sami przyciągamy do siebie zło. Bóg mówi w swoich przesłaniach, że: „Ziemia niszczeje w swoim odstępstwie, pochłonięta nieprawością, a jej mieszkańcy ponoszą karę za swe grzechy: głód, trzęsienia ziemi, wojny. Wszystko obraca w proch ziemię...” (21 maja 1994) Jeśli czynimy dobro - otrzymujemy w zamian dobre rzeczy, ale przez nasze grzechy przyciągamy zło. Zostało to powiedziane dwa razy: raz przez Matkę Bożą, a raz przez Pana”.

Inny szejk wyraził pragnienie, aby takie spotkania wydały owoce. Powiedział, że Wschód zawsze był i zawsze będzie światłem przewodnim dla Zachodu. Vassulę nazwał Posłańcem Po­koju. Pytał ją o odstępstwo na Zachodzie. Vassula odpowiedziała, że to prawda, iż na Zachodzie kościoły są sprzedawane, bo niewielu ludzi jest dziś oddanych swojej wierze. Mocno podkreśliła również, że to, co się mówi i dzieje w sali konferencyjnej, nie powinno pozostać w jej czterech ścianach, ale musi się rozprzestrzeniać. Inny uczestnik powiedział, że był wzruszony uwagą kapłana koptyjskiego, a także spostrzeżeniem Vassuli, że nie wystarczy żyć naszą wiarą poszcząc i modląc oraz demonstrować ją. Nasza wiara powinna być widoczna w naszym codziennym życiu poprzez miłość, przebaczenie i pokój. Powiedział, że jako muzułmanin alawicki musi kochać Chrystusa i Maryję, o których jest mowa w Koranie; to samo dotyczy jego braci: szyitów, sunnitów i druzów. Ksiądz Rolf powiedział, że nie możemy pozwolić, aby ciernie zagłuszały i niszczyły kwiaty. Musimy w przyszłych pokoleniach zaszczepić miłość, pokój i przebaczenie w umysłach i sercach dzieci poszczególnych narodów i dzieci całego świata. Jeszcze inny szejk mówił o miłości. Powiedział, że naukowcy mówią „myślę, więc jestem”, ale Sufis mówi „Kocham Boga, więc jestem wierzący”. Zapytał Vassulę o metody stosowane przez Prawdziwe Życie w Bogu jako stowarzyszenie w celu umocnienia elementów wiary. Vassula odpowiedziała, że wiara bez uczynków jest martwa. Mówiła o trzydziestu trzech finansowanych przez Stowarzyszenie domach Beth Myriam, które istnieją na świecie. Należy bowiem praktykować zarówno miłość, jak i wiarę. W Dniu Sądu wszyscy będziemy sądzeni według miary miłości, którą obdarzamy innych tu na ziemi.

Emile Abou Mrad, szanowany duchowny greckiego Kościoła prawosła­wnego, powiedział, że od trzydziestu pięciu lat zajmuje się ekumenizmem, jeszcze zanim został kapłanem i zanim podjął studia teologiczne. Pracował również z ruchami, które koncentrują się wokół jedności chrześcijan i muzułmanów. Jednak, choć od dwudziestu lat intensywnie głosi w swoich parafiach potrzebę jedności, zauważył, że ludzie po miesiącu zapominają, czego nauczał i pozwalają, by nieistotne, bezwartościowe informacje miały na nich wpływ. Jedną z głównych rzeczy, które powiedział, jest to, że w dzisiejszym świecie, choć mamy do czynienia z fanatyzmem islamskim, odkryliśmy poprzez zaproszenie Vassuli do Libanu, że mamy również chrześcijańskich fanatyków, którzy nazywają ludzi „niewierzącymi”. Odniósł się do prześladowań Vassuli przez greckiego prawosławnego kapłana, który również brutalnie prześladował innego księdza.

Fadi Khawand, kapłan z kościoła maronickiego, zapytał Vassulę o stanowisko Kościoła katolickiego w odniesieniu do spisanych i wydanych przez nią orędzi Prawdziwe Życie w Bogu. Vassula odpowiedziała, że są kościoły, które mają pozytywny stosunek, kościoły, które mają negatywny stosunek i kościoły, które są ostrożne w wydaniu opinii. Kiedy Vassula mieszkała w Rzymie kardynał Ratzinger, przyszły papież Benedykt XVI, przez dwa i pół roku studiował Prawdziwe Życie w Bogu. Miał dostęp do kompletu Orędzi i filmów video dotyczących Prawdziwego Życia w Bogu. Wszystkie książki w języku oryginalnym przekazał do przeczytania trzem teologom. Mieli również ewentualnie obejrzeć filmy. Gdyby uznali, że coś ważnego w filmach wymaga wyjaśnienia, mieli możliwość zadać dodatkowe pytania, aby całkowicie wyjaśnić każdą kwestię.

I tak, po przeczytaniu przesłań przez teologów i obejrzeniu video, zadano jej pięć pytań i poproszono, aby poświęciła czas na udzielenie odpowiedzi. Vassula odpowiedziała obszernie i wyczerpująco na pięć szczegółowych pytań i czekała. Kardynał Ratzinger powiedział jej, że jeśli jej odpowiedzi będą możliwe do zaakceptowania, spotka się z nią. Kilka miesięcy później powiedział jej, że jej odpowiedzi są do przyjęcia i przyjął ją. Ich spotkanie trwało trzydzieści minut. Dał jej list i przekazał, aby dostarczyła go tym, którzy ją prześladują. Poprosił ją również, aby poszczegóne pytania, które jej zadano i swoje odpowiedzi zamieściła w kolejnych wydaniach orędzi. Było to jedyne szczegółowe badanie Prawdziwego Życia w Bogu podjęte w Watykanie.

11 lutego 2017, Liban

Następnego ranka Vassula i ks. Rolf udzielili wywiadu podczas porannego programu libańskiej telewizji OTV. Ks. Rolf i Vassula mówili jak zwykle o jedności w różnorodności, o potrzebie skruchy, miłości, zażyłości z Bogiem i nowej książce „Niebo istnieje naprawdę, ale piekło rownież”. Ksiądz Rolf przeczytał kilka orędzi pochodzących od Maryi, ponieważ było to święto Matki Bożej z Lourdes. Przypomniał, że jedność przyjdzie nagle jak upadek komunizmu. Vassula zakończyła wywiad orędziem, które Jezus dał nam wszystkim: „Ścisz teraz jeszcze bardziej głos, abyś słyszała jedynie Mój. Schyl głowę, aby Moja mogła być widoczna. Uniż samą siebie, abym Ja mógł wznieść cię do Mnie.” (26 września 1991).

Wywiad, w języku angielskim i ara­b­skim, można obejrzeć na kanale TLIG Lebanon Channel w serwisie youtube.

Po południu wzięliśmy udział w uroczystym spotkaniu grupy Prawdziwego Życia w Bogu, aby uczcić Jego Eminencję biskupa Simona Atallaha, naszego dobrego przyjaciela.

12 lutego 2017, Liban i Syria

Dzień rozpoczął się od Mszy św. wspólnie z zakonnicami z Karmelu Jedności i Theotokos w Harrisie. Ks. Rolf koncelebrował Mszę św. z biskupem Kościoła Grekokatolickiego. Vassula w rozmowie z zakonnicami wyznała, że jedzie do Syrii. Skomentowały to mówiąc: „musimy wyrwać dusze szatanowi i zdobyć je z powrotem dla Boga”. Siostry były tak szczęśliwe, że na 17 lutego zaprosiły ją, by spotkała się z nimi prywatnie. To zaplanowane spotkanie zostało jednak odwołane, choć Vassula była tym zaproszeniem bardzo zainteresowana. Niżej wyjaśnimy, dlaczego tak się stało.

Po mszy św.Vassula i ks. Rolf wyjechali do Syrii w towarzystwie ks. Emila Abou Mrada, który otrzymał błogosławieństwo na tę podróż od swego biskupa, metropolity Georgesa Khodora. Ku naszemu zaskoczeniu, mimo że podróż Vassuli do Syrii była zapowiedziana z wyprzedzeniem i byliśmy już świadkami ataków w Libanie, pobyt w Syrii był spokojny i nie było żadnych problemów. Ręka Pańska była z nami. Po ośmiu godzinach jazdy dotarliśmy do celu. Vassula została zaproszona do wygłoszenia przemówienia w Damaszku, w syryjskim kościele prawosławnym. Zebrało się tam około dwustu pięćdziesięciu osób. Bardzo serdecznie powitali Vassulę i uważnie wysłuchali jej świadectwa oraz orędzi. Vassula mówiła o Bogu Ojcu i Jego miłości do każdego z nas. Mówiła również o znaczeniu pokuty i bliskości z Bogiem i Duchem Świętym. Mszę św. odprawiło dwóch miejscowych kapłanów. Wśród uczestników znalazła się delegacja druzów, na czele z wybitną miejscową osobistością. Człowiek ten przybył, aby jej wysłuchać. Obecna była również osoba uważana za narzędzie Boga w misji promowania zjednoczenia dat Wielkanocy.

Druzowie, których przedstawicielem był sędzia, wierzą, że Chrystus jest Chrystusem wszystkich narodów. Powiedział on, że to On namaścił świat miłością i dobrocią. Druzowie mówią, że Chrystus jest „Panem naszych umysłów”. Praktyki i zachowania chrześcijan i druzów są podobne. Chrystus nie akceptuje grzechu, nie przyszedł z mieczem, lecz przyniósł miłość i pokój. On jest prawdziwym Królem królów. Nauczał nas, jak przebaczać tym, którzy zabijają i złorzeczą.

Przed przemówieniem Vassuli kapłan przeprosił za brak prądu i powiedział, że być może Pan pragnie, aby nie towarzyszyła nam tak zaawansowana technologia. Bo to bez Jezusa nie ma życia, a życie chrześcijańskie oznacza osobistą, prawdziwą relację z Panem Jezusem Chrystusem.

13 lutego 2017, Syria

Z łaski Bożej kolejny dzień był kontynuacją programu międzyreligijnego, który rozpoczął się w Bejrucie. Zastanawialiśmy się, jak połączyć nasze wysiłki. Chcieliśmy znaleźć odpowiedzi na pytania: jakie są obowiązki chrześcijan w czasie wojen i kryzysów? Jak się spotkać? Jak przezwyciężyć podziały? Jak zachować pokorę, która może pomóc nam oderwać się od naszych pasji i spraw materialnych? Jak my, chrześcijanie i muzułmanie, możemy ugiąć się w pokorze, aby ujrzeć światło? Program stworzony tu skupia się na prawdziwym dialogu dla umocnienia miłości i cnót. Istnieje po to, by uczyć pokolenia, jak żyć w zgodzie. Nasze spotkanie miało miejsce w greckokatolickim kościele św. Ananiasza, który – jak się wierzy – był jego domem.

Następnie Vassula i ks. Rolf odwiedzili kard. Mario Zenari, nuncjusza apostolskiego w Syrii, gratulując mu otrzymania godności kardynalskiej. Vassula opowiedziała mu o celu swojej wizyty: o pragnieniu wzmocnienia bra­terstwa i miłości między religiami i wyznaniami oraz o pragnieniu znalezienia wspólnej płaszczyzny dla osiągnięcia jedności w Kościele, a także wspólnoty pomiędzy chrześcijanami i muzułmanami. Wyjaśniła, że TLIG to nie tylko dialog, ale także dążenie do służenia ubogim, uchodźcom, chorym poprzez trzydzieści dwa domy Beth Myriam na całym świecie, które nie pytają o przynależność religijną tych, którym służą.

Kardynał dziękował za wizytę grupie TLIG. Powiedział, że terroryzm nie ma nic wspólnego z religią, a wszyscy ludzie są zobowiązani do tego, by współpracować dla dobra ludzkości. Najbardziej wzruszającym momentem spotkania była wspólna modlitwa.

14 lutego 2017, Syria

Tego dnia Vassula i grupa, która jej towarzyszyła, wyjechała z Damaszku do Homs z o. Asaadem, koordynatorem Beth Myriam w tym mieście, jako kierowcą. Odczuliśmy nad nami rękę Bożą, gdy zbiornik paliwa samochodu był na wyczerpaniu. Przyjaciel kapłana znalazł dla nas wystarczającą ilość paliwa. Dzięki temu po pięciu godzinach jazdy dotarliśmy do Homs, mimo że tysiące samochodów czekało na paliwo przez wiele godzin. Odwiedziliśmy dom Beth Myriam w Homs, rozmawialiśmy z rodzinami, ujrzeliśmy cierpienie ludzi pozostających bez elektryczności, bez wody w zburzonych domach. Vassula zdecydowała się zwiększyć pomoc dla Beth Myriam w Syrii, aby pomóc tym rodzinom i zaraz po powrocie do domu w Rodos, poprosiła Stowarzyszenie TLIG o wysłanie pieniędzy na żywienie 150 rodzin w Homs.

Pod koniec dnia Vassula wygłosiła przemówienie w syryjskim kościele katolickim Archanioła Michała. Trzysta osób czekało by wysłuchać orędzia Jezusa, mimo skrajnego zimna. Ze względu na zimno nie mogliśmy zdjąć płaszczy, co widać na zdjęciach. Przez kilka godzin znosiliśmy z trudem ten chłód, a mieszkańcy tego obszaru znoszą go na codzień, bo żyją tak od czterech lat. Pracowity dzień zakończył się o godzinie 20.00. Czuliśmy się bardzo zmęczeni, ale patrząc na Vassulę, która niestrudzenie wypełniała swą misję bez żadnych skarg, rozumieliśmy, że powinniśmy ją naśladować w wytrwałości.

15 lutego 2017, Syria

Przejazd do Aleppo był długi, odbywał się po drodze pełnej dziur i niebezpieczeństw. Jechaliśmy ponad sześć godzin. Na niektórych odcinkach możliwy był atak snajperów. Widzieliśmy po drodze całkowicie zniszczony autobus. Pierwszy przystanek znajdował się w klasztorze sióstr karmelitanek. Siostry były bardzo szczęśliwe widząc Vassulę i chciały, aby porozmawiała z nimi na temat przesłań. Zadały jej wiele pytań. Wieczorem Vassula przemawiała w grekokatolickim kościele św. Jerzego w Aleppo. Przybyło 750 osób.

16 lutego 2017, Syria

Na ten dzień zaplanowano spotkanie z Vassulą w Syryjskiej Katolickiej Eparchii. A w ciągu dnia – trzecie już spot­kanie międzyreligijne w salezjańskiej parafii rzymskokatolickiej św. Jerzego. Jakie nasiona chcielibyśmy zasiać na Ziemi? Jakiego żniwa oczekujemy na koniec? W jaki sposób przeżywamy pokutę i pojednanie, aby się zjednoczyć w sercu i w działaniu? Jak możemy żyć razem w obliczu niebezpieczeństw na Bliskim Wschodzie? Jak powinniśmy postępować w obliczu problemów? Jakie znaczenie ma refleksja nad naszym zachowaniem i troska o relację z Bogiem? Wszystkie te pytania zadała Télé Lumière (pierwsza chrześcijańska stacja TV w krajach arabskich, założona w roku 1991 w Libanie). Spotkanie posłużyło nagraniu kolejnego odcinka programu „Jak pokonać podziały”, który koncentruje się głównie na relacjach chrześcijan i muzułmanów na Bliskim Wschodzie.

Wszyscy uczestnicy spotkania zgodzili się, że jedności między wyznaniami nie osiągnie się, jeśli każdy nie nawróci się i nie pojedna się z Bogiem i z samym sobą, bo dopiero wtedy będzie mógł służyć ludzkości. Celem tej jedności jest duchowy rozwój człowieka. Każda osoba musi pracować, aby osiągnąć te cele i pragnąć żyć według nich. Uczestnicy podkreślali również potrzebę duchowej odnowy i nieustannej modlitwy, aby każdy człowiek mógł osiągnąć wewnętrzny pokój. W od­nie­sieniu do stosunków pomiędzy muzułmanami i chrześcijanami w Syrii zgodzili się, że nie ma obawy, iż stracą oni historyczne dobre stosunki, które obecnie istnieją. W tych trudnych czasach potrzebna jest jednak ostrożność. Obecni złożyli świadectwa, że wojna w kraju nie zabiła wiary i ducha harmonii pośród mieszkańców.

18 lutego 2017, Liban

Vassula i ks. Rolf wrócili do Libanu 17 lutego. To była długa i męcząca podróż, trwała ponad dziesięć godzin. Przybyli późnym wieczorem i niestety nie udało się zdążyć porozmawiać z siostrami karmelitankami w Harissie. Zmuszeni byli zadzwonić i przeprosić za to, że już ich nie odwiedzą. Siostry zapewniły, że pozostaną zjednoczone w modlitwie. Dzień rozpoczął się czwartym wydarzeniem międzyreligijnym. Spotkanie koncentrowało się na tym, jak pozostawać w jedności w obecnej sytuacji: podziały, terroryzm, działania sprzeczne z prawami człowieka itp. Uczestnicy mówili również o znaczeniu pokuty, pojednania i mądrości w reakcji na dzisiejsze wydarzenia.

Biskup Simon Atallah zaczął od stwierdzenia, że klasztor św. Eliasza, w którym miało miejsce spotkanie, jest znany z organizowania podobnych spotkań różnych wyznań libańskich. Powiedział, że problem polega na tym, że ludzie nie akceptują się nawzajem, mimo że wszyscy w Libanie wzywają do akceptacji. Wspomniał, że wolą Bożą względem ludzkości jest, aby ludzie byli jednością. Jest to święta misja powierzona nam przez Chrystusa. On przez wcielenie chciał uczynić każdą osobę szczęśliwą. Chciał, aby zbawienie dotarło do wszystkich. Jesteśmy wezwani do przyjęcia naszych braci i sióstr z miłością, a nie z wymuszoną akceptacją. Musimy być posłuszni woli Boga. Biskup docenił Vassulę za szerzenie tego przesłania wśród wszystkich religii na całym świecie. Bóg zbudował już most jedności, gdyż stworzył każdego człowieka. On chce, abyśmy chodzili po tym moście, aby każdy człowiek był zbawiony, żył w radości i pokoju. Pan nam dał sposób, aby to osiągnąć: to dialog. Poprzez dialog możemy przeniknąć do głębi każdej wspólnoty, poczuć tę jedność, którą Bóg stworzył w nas.

Szejk Ayad powiedział, że to, co łączy muzułmanów i chrześcijan – to przesłanie z Nieba. Słowo Boże jest mostem, który sprawia, że kroczymy jedną ścieżką. Słowo Boże wzywa nas do naśladowania Boga. Aby iść razem, musimy skupić się na moralności. Religia, zgodnie z islamem, oznacza moralność. Modlitwa, pielgrzymki i adoracja to dobre i moralne życie. Dlatego musimy wyzbyć się egoizmu, nienawiści, podziałów, różnicowania. Istniejemy i żyjemy razem jako muzułmanie i chrześcijanie. Najważniejsze jest, aby nie przekraczać przykazania miłości; co oznacza, że jesteśmy powołani, abyśmy nie zachowywali się samolubnie, niemoralnie. Nasza istota musi być szlachetna i przyzwoita. Musimy być przywiązani do Słowa Bożego, które jednoczy wszystkich. Ten most może stać się przejściem dla wszystkich ludzi i dla wszystkich religii, ponieważ wszystkie monoteistyczne religie pochodzą z Nieba. Bóg dał je nam, abyśmy mogli posiadać Jego moralność. Musimy się nawzajem zrozumieć. Nie powinniśmy mieć skłonności do dystansowania się od siebie nawzajem. Tylko przez Słowo i Bożą moralność możemy trwale budować nasz kraj, nasze rodziny i siebie samych.

Przedstawiciel baptystów Nicolas Ayoub powiedział, że jesteśmy we­z­wani do pokuty, gdyż blisko jest Królestwo Boże. Jednak człowiek jest pełen dylematów. Nie wierzy, że grzeszy, dlatego nie żałuje. Ludzie zawsze nas pytają: „Co uczyniliśmy, że wciąż prosicie nas, abyśmy pokutowali?” Kiedy konkretna osoba zna siebie i bada swoje sumienie, zobaczy jasno, jak skażona jest w obliczu Boga. Wtedy zdaje sobie sprawę z potrzeby pokuty. Dzięki osiągnięciu skruchy możemy powiedzieć, że ta osoba zaczyna żyć w łączności z Bogiem. Kiedy raz otworzysz się na ten związek z Bogiem – rozpoczniesz również swój związek z innymi, bo Pan chce nas wszystkich zjednoczonych. Opowieść o Adamie i Ewie mówi nam o tym. Z drugiej strony mamy Abla i Kaina, których historia przedstawia pierwszy religijny akt terroryzmu. Po tym incydencie widzimy, jak ludzie się rozdzielają. A Bóg jest doskonały i czyni wszystko doskonałym. Apostoł Jan mówi: „Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.” (1 Jan 4,8)

Vassula powiedziała: „Nasze pokolenie zasiewa złe ziarno: ziarno nienawiści, ziarno uprzedzeń, ziarno próżności, ziarno podziału i największe - ziarno odstępstwa, dlatego właśnie to dziś zbieramy jako plon. Bóg jednak nieustannie interweniuje, nie pozwoli nam się zniszczyć, użyje wszelkich środków, aby nas obudzić i doprowadzić z powrotem do prawa Bożego.” Następnie Vassula przeczytała orędzie z 7 grudnia 1992 roku:

„Powiedz im, że Ja jestem Najczulszym Ojcem. Powiedz im, jak się pochylam, aby ich teraz dosięgnąć. Miłość i Wierność właśnie zstępuje, aby was objąć wszystkich, aby was odnowić, ożywić i podnieść z letargu, w którym ziemia jest pogrążona. Nie mówcie, że jestem zbyt daleko, aby można było Mnie dosięgnąć, obojętny na waszą nędzę i nieczuły na wasze wołania. Jeśli płomienie ogarniają wasze kraje i pożary pochłaniają narody ziemi, to wszystko jest wywołane wielkim odstępstwem, które objęło naród za narodem, wnikając do serca Mojego Prawa. To odstępstwo doprowadziło was do żebrania i sprawiło, że uwierzyliście, iż nie posiadacie ojca... Jakże lituję się nad wami! O, pokolenie, jak długo jeszcze powinienem czekać? Moje ostrzeżenia i wezwania rozbrzmiewają nad całą ziemią. Chociaż Mój Smutek jest dotkliwy, a Moja Sprawiedliwość wylewa się, mogę jeszcze ustąpić i przyjąć cześć, jeśli Mi ją okażecie. Jestem gotów ci przebaczyć dzięki Krwi wylanej przez Mojego Syna i dzięki Jego Ofierze, jeśli weźmiesz do serca Moje Słowa. Ja, który stworzyłem cię z Miłości, pytam cię: Czy usłyszę od ciebie wołanie skruchy?”

Vassula kontynuowała: „Tak więc, oto jesteśmy tutaj i mówię wam: Chwała Bogu, że to spotkanie ma miejsce, aby Go wielbić, ponieważ są tacy ludzie jak my, którzy pragną pokoju, którzy pragną odnowy w swoich sercach i Jedności w Różnorodności. To jest tak bardzo ważne.” Biskup Atallah dodał również, że czytanie ewangelii tego dnia było zgodne z tym, co zostało powiedziane. Wszystko, co musimy zrobić, to być posłusznym Bogu i mówić ludziom, co Bóg nam mówi. Niczego nie narzucamy nikomu, ponieważ Bóg chce i szanuje wolność każdej osoby. Jednak Bóg dał nam odpowiedzialność. Pan mówi w Ewangelii Mateusza: „Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.” (Mt 5,38-48)

Ksiądz Rolf przeczytał następujące orędzie: „Powtarzam, że Mój Święty Duch Łaski rozsyłany jest obecnie na cztery strony świata, aby nauczyć was świętości i abyście – powstając z martwych – stali się na nowo istotami przebóstwionymi. Ziemia przemieni się w kopię nieba i w ten sposób wypełni się Moja Wola.” (22 kwietnia 1990 r.)

Powiedz im: “Jeszcze jeden raz zostanie wylany na nas Duch z wysokości. Wtedy pustynia stanie się sadem, a sad za las uważany będzie. Dziełem sprawiedliwości będzie pokój”1 taki pokój, jakiego świat jeszcze nigdy nie poznał. “Lud mój mieszkać będzie w stolicy pokoju, w mieszkaniach bezpiecznych, ..., jednak zanim ta pustynia przemieni się w urodzajną ziemię i w piękne winnice, Mój Oddech przyjdzie tchnąć na ten mroczny świat niby potok siarki, który wszędzie podłoży ogień, aby oczyścić to pokolenie, zupełnie je odnowić i zjednoczyć w Jeden Święty Lud. Waszych odstępców przemienię w święty lud, a ich apatię – w gorliwość dla Mnie, waszego Boga. Uczynię was świętymi, jak Ja jestem Święty.” (22.06.1990)

Następnie szejk Ayad powiedział, że ci, którzy zabijają w imię islamu, nie są prawdziwymi muzułmanami. Nie tylko zabijają chrześcijan, ale także zabijają muzułmanów. Powiedział, że muzułmanie są przeciwko tym fanatykom. Dodał, że szkoły powinny uczyć dzieci, jak żyć ze sobą i z tymi, którzy są inni, przynależąc do innej denominacji. Podkreślił, że potrzebne są konkretne akty jedności między chrześcijanami i muzułmanami, a nie tylko dialog. Chrześcijanie muszą przybywać do regionów muzułmańskich i na odwrót, i powinni odbywać wspólne konferencje. W niektórych miejscach chrześcijanie i muzułmanie wspólnie poszczą. To zależy od nas; musimy odrzucić podziały. Uznał, że misja Vassuli jest w najwyższym stopniu miłością i że jest wysoce moralna. To coś wspaniałego. Szejk Daneel stwierdził, że czytamy Święte Księgi i interpretujemy je zgodnie z naszą wolą. Jeśli pragniemy pokoju – znajdziemy w nich pokój. Jeśli chcemy wojny – znajdziemy w nich to, co możemy uznać za nawoływanie do wojny. Nasze działania zależą od naszej woli. Koran, według jego świadectwa, mówi o miłości i miłosierdziu. Miłosierdzie jest najwyższym stadium miłości. Miłosierdzie to fundament. Nasza wola musi być ofiarą miłości i miłosierdzia. Na koniec podkreślił także, że różnorodność pochodzi od Boga. Ks. Ayoub dodał, że w Bożych zamiarach nie było zła. Bóg dał nam Święte Księgi, bo ich potrzebujemy. W ogrodzie Eden nie wydawał żadnych książek. Gdy człowiek oddalił się od źródeł swego człowieczeństwa, Bóg dał mu Biblię. Przypomniał o słowach św. Pawła o miłości z Listu do Koryntian oraz o przesłaniu miłości powierzonym nam przez Chrystusa.

Vassula ogłosiła po arabsku: „Bóg jest miłością”. Potem powiedziała, że chciałaby się podzielić przesłaniem nadziei. Kiedy Bóg przemawia, gani nas, ale czyni to z miłością i miłosierdziem, zawsze rozpoznamy Boga, bo On podnosi duszę i daje nadzieję: „(...) twój Stworzyciel mówi ci to, abyś poszła powiedzieć Moim: „Jahwe, mój Pan i bardzo łaskawy Ojciec, przyozdobi nas Swymi Królewskimi Szatami, a ziemia będzie zdobna w ukryte bogactwa, które tak życzliwie zachował dla naszego czasu.” Ja przyozdobię tę ziemię Wiosną, Moją Wiosną. Co to jest Wiosna Jahwe? Moja Wiosna, Moi umiłowani, nastanie wtedy, kiedy całe Moje stworzenie zabłyśnie olśniewającym światłem. Chrzest Oczyszczenia naprawi w was wasz pierwszy obraz. (ten pierwszy obraz był ubogim obrazem, przed upadkiem Adama i Ewy). W tym oczyszczeniu każdy będzie tęsknił za jak najbliższą jednością miłości ze Mną, a wasze serca będą gorliwie poszukiwać Prawdy, Drogi i Życia. W Prawdzie zaś, kosztując upajających smaków, wasza dusza wyposażona w Mojego Ducha Łaski stanie się doskonała. Nie będzie już waszego mrocznego obrazu, gdyż Ja, wasz Małżonek i najłagodniejszy z ojców, zabłysnę nad wami. Miłość jest na drodze powrotu w celu odbudowania Swego Królestwa. To będzie panowanie Mego Królestwa na ziemi, a Moja Wola będzie wypełniana na ziemi jak jest w niebie. Teraz zatem jest czas nawrócenia. To zła epoka, lecz wasze życie musi ją ocalić. Odrzućcie waszą wolę, a znajdziecie łaskę przy Mnie, rozpoznając to, co jest Moją Wolą”. (25 lutego 1998)

Vassula wyjaśniła, że musimy umrzeć dla siebie i pozwolić Bogu być wszystkim. Musimy umrzeć dla naszego „ja” i swojej woli tak, aby to Jego Wola działała w nas. Tak więc „Prawdziwe Życie w Bogu” to przesłanie nadziei, zbliżające wszystkich do siebie nawzajem, uczące przebaczać i kochać.

Biskup Atallah stwierdził: „Wszyscy jesteśmy równi w oczach Boga, ale każdy z nas ma swoją misję: wszyscy musimy uczyć się od siebie nawzajem i być świadkami Bożej miłości. W Biblii Bóg zawsze zaprasza abyśmy dążyli do dobra, a On da nam Swoją łaskę i moc do przezwyciężenia zła. Dlatego Bóg chce, abyśmy kochali każdą osobę. Dzisiaj wszyscy osądzamy członków ISIS. Chociaż potępiamy ich czyny, musimy kochać ich jako osoby. Dzięki tej miłości Bóg może działać w ich sercach.” Ten międzyreligijny dialog stanowił część programu: „Jak budować mosty”, który w telewizji Noursat przedstawiła Lea Maamari.

Oprócz różnorodnych i szacownych gości, na spotkanie zaproszono również szejka sunnitów, Walid Alama. Niestety z powodu choroby wysłał jedynie modlitwę, zapisaną jako wiersz, nawiązującą do wersetu, którego Vassula użyła z Koranu na pierwszym spotkaniu w Libanie: Niech Bóg, który słyszy wszystko i widzi wszystko, sprawi, abyście wracali do Niego z każdym oddechem, spojrzeniem i biciem serca. Podążanie drogą Miłości do Niego i otrzymywania Miłosierdzia od Niego niech wyciśnie łzy. Niechaj się wznoszą do Niego modlitwy pełne pokoju i pokory. Niech On uzdrowi chorych i cierpiących, niechaj ugasi pragnienie i zaspokoi głód. Niech was ukryje w silnej fortecy i osłoni najpotężniejszą zbroją. Zakorzeńcie się w prawdzie i trwajcie w niej, abyście wydali jak najlepsze owoce. Szejk Walid Alama

Vassula została zaproszona przez maronickiego kapłana, aby przemówić w jego kościele 18 lutego. Jednak kapłan, który tak bardzo zaatakował „Prawdziwe Życie w Bogu” tak rozpowszechnił kłamstwa na jej temat, że spotkanie nie doszło do skutku. Ręka Bożej Opatrzności była jednak z nami i w zamian za to Kościół Baptystów zaprosił Vassulę na spotkanie oraz rozmowę w tym samym dniu, w Bejrucie. Sala była pełna. Ludzie słuchali jej nawet na stojąco, bo nie było już miejsc do siedzenia. Vassula mówiła o nieustającej modlitwie i o tym, jak ujrzała swoją duszę oczami Boga. Przedstawiła tło swego powołania i przesłanie, jakie otrzymała od Boga. Ludzie byli szczęśliwi. Na koniec udali się pośpiesznie, aby kupić książki z orędziami „Prawdziwego Życia w Bogu.”

Vassula i ks. Rolf opuścili Liban następnego dnia, w niedzielę 19 lutego, uczestnicząc wcześniej we Mszy św. i po odwiedzeniu jednego z naturalnych klejnotów Libanu, jakim jest Grota Jeita.

Chwała Bogu!

TLIG Liban

Przekład z ang.: Katarzyna R.